Święta tuż!
Z tej okazji postanowiłam zorganizować na blogu konkurs, którym głównym tematem będzie sympatyczny dziadek w czerwonym kostiumie.
Zasady
Konkurs będzie trwać przez dwanaście dni (od 28.11.12 do 10.12.12). W tym czasie na bloga trzykrotnie wpadnie z godzinną wizytą Święty Mikołaj. Po owej godzinie Gwiazdor zwieje. Te z osób, które będą miały zaszczyt spotkać Mikołaja, mają przesłać mi e-maila z godziną jego
zaobserwowania. Osoba, która zobaczy go najszybciej, otrzyma nagrodę w
postaci książki.
Mój e-mail: bellatriks@vp.pl
A teraz prościej. O co dokładnie kaman z tym Mikołajem?
1. Wchodzisz na bloga:
a) widzisz posta z wizerunkiem Świętego Mikołaja - przysyłasz mi e-maila z godziną, kiedy go zobaczyłeś
b) nie widzisz żadnej notki ze Świętym Mikołajem - mas pecha, Gwiazdor przyjdzie kiedy indziej.
Nagrody
Sponsorem nagrody jest Syndykat Zbrodni w Bibliotece.
A oto i ona:
Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby osoby, które mają bloga, zamieściły na nim informację o tym konkursie.
Wypatrujcie Mikołaja, bo nie znacie dnia i godziny, kiedy zawita na My Logorrheę!
______
Obrazek z nagłówka pochodzi z STĄD.
Masz naprawdę szalone pomysły ;-) Tylko... że póki co ani Gwiazdora ani Mikołaja nigdzie nie widzę. Byc może właśnie coś zmieniasz, w przeciwnym wypadku coś nie działa jak powinno...
OdpowiedzUsuńMikołaj nie musi pojawić się akurat dzisiaj.
UsuńZawita on na tego bloga trzykrotnie do 10 grudnia.
Jeżeli zobaczysz posta z jego wizerunkiem, to przesyłasz mi e-maila z godziną jego zobaczenia.
Rozumiesz?
Oo , bede sledzic :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :*
Czyli z tego wynika, że nawet jeśli ujrzę go jako pierwsza podczas jego trzeciego pojawienia się to mam nikłe szanse na wygraną..?
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu:-) Mój umysł jest albo zbyt ograniczony i zaśmiecony przyziemnymi sprawami, albo wręcz przeciwnie- moje myśli krążą zbyt daleko od ziemi, aby okazały się w jakiś sposób przydatne.
Tak, nawet jeżeli zobaczysz Mikołaja dopiero podczas jego ostatniego pojawienia się na blogu, to masz sporą szansę na wygranie książki.
UsuńPonieważ da się podejrzeć godzinę opublikowania posta i wysłać Ci ją w e-mailu, to może niech głównym kryterium będzie godzina otrzymania przez Ciebie e-maila z informacją, że ktoś zauważył Mikołaja?
OdpowiedzUsuńMasz rację. Godzina otrzymania przeze mnie e-maila będzie decydować o wygranej.
UsuńPrzegapiłam Mikołaja :<
OdpowiedzUsuńPojawi się on na blogu jeszcze dwukrotnie, więc masz jeszcze sporą szansę na wygranie książki.
Usuń